witam wszystkich! zgadzam się z xan... po prostu moje mysli wsadzone w jego usta... albo raczej w palce piszace ten tekst... czy jakos tak... never mind... oczywiscie najbardziej upodobalam sobie koncowke... niezwykle wrazenie kilka refleksji wlasnych moze nadejsc... chociaz nie powiem opinia innej osoby lekko sprowadzila mnie na ziemie (a raczej mnie w nia wbila) ale to oczywiscie wolny wybor... kazdy ma prawo do wlasnej interpretacji.